Rosjanie celują zakazaną bronią w dzielnice mieszkalne Chersonia. Ludność mówi o „fosforowych łuskach”
Wojska rosyjskie – jak wynika z przekazów w mediach społecznościowych – mają wystrzeliwać te pociski z lewego (wschodniego) brzegu Dniepru, celując w dzielnice mieszkalne niedawno wyzwolonego ukraińskiego miasta. Wcześniej przeprowadzono ostrzał centrum Chersonia, w którym zginęło co najmniej 10 osób. Dziesiątki mieszkańców zostało rannych, kilkunastu – ciężko.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie mieli użyć broni fosforowej
Niedługo potem Wołodymyr Zełenski potępił rosyjskie ataki i nazwał je aktem „terroru”. „To nie są obiekty wojskowe” – napisał Zełenski na Telegramie, dodając, że ataki były „zabijaniem dla zastraszenia i przyjemności”.
Na Telegramie pojawił się materiał, którego autor twierdzi, że udało mu się najprawdopodobniej zaobserwować łuski fosforowe. „Czekamy na oficjalne informacje w tej sprawie” – wyjaśniono.
Konwencje Genewskie i konwencja o zakazie lub ograniczeniu użycia pewnych broni konwencjonalnych zabraniają wykorzystania broni fosforowej przeciwko celom cywilnym. Aktywny chemiczne fosfor po zetknięciu się z atmosferycznym tlenem płonie w temperaturze ok 1300 stopni Celsjusza, wskutek czego powoduje ogromne zniszczenia. Ma ona działa zbliżone do napalmu. Jeśli dosięgnie ludzi, spłoną oni żywcem, a w najlepszym przypadku doznają ciężkich poparzeń. Jego spalanie powoduje emisję trujących gazów.
Broń fosforowa – czym jest?
To nie pierwszy raz, kiedy Rosjanie podejrzewani są o użycie zakazanej broni. Już w kwietniu ostrzelali Awdijewkę. Szef obwodowej administracji wojskowej Pawło Kyryłenko zaalarmował wówczas, że na miasto spadły dwa pociski fosforowe. Jeden z nich w samym centrum.
Ukraińscy wojskowi podkreślają, że użycie amunicji zapalającej przeciwko ludności cywilnej jest zbrodnią wojenną.